Nie zaczynaj od MVP! Jak szybko sprawdzić pomysł na startup
Wiele osób wyobraża sobie MVP jako pierwszy etap w budowie startupu. Określamy możliwie najwęższą grupę docelową, implementujemy tylko niezbędne funkcjonalności, nie szalejemy z interfejsem użytkownika. Rzucamy “mięso” programistom i przy dobrych wiatrach mamy za 3-4 miesiące coś, co działa i co możemy pokazać pierwszym klientom.
Pamiętaj jednak, że głównym celem MVP jest walidacja modelu biznesowego. Czy Twój pomysł rozwiązuje realne problemy? Czy twój produkt jest dla kogoś atrakcyjny na tyle, żeby za niego zapłacić? Na te pytania możesz uzyskać odpowiedź znacznie szybciej: bez rzucania wypowiedzenia w obecnej firmie, bez budowania zespołu, bez pozyskiwania pieniędzy od inwestora i bez budowania czegokolwiek.
Smoke test
Jedną z najprostszych i zarazem najefektywniejszych kosztowo technik jest smoke test, czyli landing page zawierający trochę tekstu tłumaczącego naszą ideę (value proposition), i prosty formularz służący do zebrania danych od zainteresowanych osób (call to action).
Smoke test powinien spełnić 2 zadania:
- pozwoli Ci nawiązać kontakt z pierwszymi potencjalnymi klientami. Zwykle landing page zawiera prosty formularz pozwalający na pozostawienie emaila.
- dać ci odpowiedź na wcześniej postawione hipotezy (np.: “5% odwiedzających będzie zainteresowana założeniem konta”, “10% odwiedzających zainteresuje się abonamentem typu X“, “Reklama na FB będzie lepiej konwertować niż Adwords”), ponieważ dzięki niemu pozyskasz dane o zachowaniu klientów.
Świetnie zrobił to Joel Gascoigne z Buffer – rozwiązania, które umożliwia automatyczną publikację treści w mediach społecznościowych.
When I created my landing page for Buffer, the focus was 100% on validated learning. I had lost 1.5 years of my life to not validating ideas before building them.
Joel chciał sprawdzić, czy jego pomysł w ogóle ma sens. W tym celu w ciągu weekendu stworzył landing page. Pierwsza strona zawierała przycisk “Plans and Pricing”, a kolejna formularz umożliwiająca pozostawienie maila:
Przycisk służył to tego, żeby zmierzyć ilu odwiedzających chciałoby zapłacić za taki produkt. Joel rozesłał linki do strony na Twitterze, pytając co inni sądzą o samym pomyśle.
Kolejny eksperyment miał na celu sprawdzenie, czy i ile ludzie będą gotowi zapłacić za używanie Buffer’a. W tym celu powstała dodatkowa strona, która przedstawiała cennik i dawała możliwość kliknięcia w jeden z planów cenowych:
Dzięki analityce podpiętej pod stronę z cennikiem Joel był w stanie sprawdzić, czy założenia co do planów cenowych mają sens oraz czy klienci są na tyle zainteresowani produktem, że nie zniechęci ich jedno kliknięcie więcej.
Zbieraj dane, wyciągaj wnioski i eksperymentuj dalej
Mając gotowy landing page, musisz wygenerować na nim ruch. Można to zrobić na wiele sposobów: wysłać link znajomym, umieścić go na grupach społecznościowych skupiających twoich potencjalnych klientów, czy też skorzystać z reklamy. Dzięki temu niewielkim kosztem powinieneś wygenerować ruch na stronie, a co za tym idzie zebrać dane (np. emaile) klientów oraz metryki. Podpięcie Google Analytics pozwoli ci zmierzyć, z jakich źródeł przychodzą klienci, jaką masz konwersję z wejść na stronę na wykonanie call to action, czy też na ile efektywnie działa wybrany kanał reklamowy. Dysponując twardymi liczbami możesz wyciągnąć wnioski i postawić kolejne hipotezy. Być może warto by było przeprowadzić dodatkowe eksperymenty? Możesz też pójść krok dalej i sprawdzać różne warianty strony przy użyciu testów A/B (ale to temat na osobny artykuł).
A co dalej z Bufferem?
W sumie, w ciągu 7 tygodni testów na landing page zapisało się ok 120 osób. Nie był to może sukces na miarę Dropbox’a (który zebrał 70,000 zainteresowanych w ciągu 1 doby), ale to wystarczyło, aby utwierdzić się w przekonaniu, że pomysł ma sens. Następnie Joel nawiązał mailowy kontakt z każdą osobą, która zostawiła swoje dane na stronie i porozmawiał szerzej o pomyśle.
Dzięki powyższym krokom, na bazie wniosków z eksperymentów i rozmów z klientami, powstał MVP, z którego zaczęło aktywnie korzystać 50 osób. Po 3 dniach pojawił się pierwszy płacący klient, a kilka tygodni później – kolejny. Po 5 latach od startu (w 2013) Buffer mógł się pochwalić wynikiem 2,5 mln USD przychodów, w 2017 roku było to już ponad 15 mln USD. Dokładniej o całej historii możesz więcej poczytać tutaj i tutaj.